Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
starał się utrzymać tę równowagę. I znów jedni byli zadowoleni, że nie ma poważniejszych konfliktów, a inni, jak zwykle, obwiniali go o brak stanowczej polityki wobec mającej przewagę partii.
Listy ogłaszane co pewien czas, podpisane przez kilkudziesięciu intelektualistów, w których domagano się radykalnych zmian w praktyce kierowania kulturą, były jedynie manifestacją środowiska literackiego, gdyż partia pozostawała głucha. Krążyły tylko kopie tych pism po kraju i coraz więcej osób zgadzało się z ich treścią. Oczywiście znaleźli się koledzy, którzy, jak mogli, zwalczali dążenia pisarzy. Zupełnym kuriozum była zamieszczona w "Polityce" odpowiedź na jeden z takich listów. Odpowiedź na coś, co nie było
starał się utrzymać tę równowagę. I znów jedni byli zadowoleni, że nie ma poważniejszych konfliktów, a inni, jak zwykle, obwiniali go o brak stanowczej polityki wobec mającej przewagę partii.<br>Listy ogłaszane co pewien czas, podpisane przez kilkudziesięciu intelektualistów, w których domagano się radykalnych zmian w praktyce kierowania kulturą, były jedynie manifestacją środowiska literackiego, gdyż partia pozostawała głucha. Krążyły tylko kopie tych pism po kraju i coraz więcej osób zgadzało się z ich treścią. Oczywiście znaleźli się koledzy, którzy, jak mogli, zwalczali dążenia pisarzy. Zupełnym kuriozum była zamieszczona w "Polityce" odpowiedź na jeden z takich listów. Odpowiedź na coś, co nie było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego