pisane serdecznie, życzliwie. Czasem odpowiadam.<br>- Czym jest dla ciebie przedstawienie "Marii Callas"?<br>- Najbardziej osobistym spektaklem, w jakim zdarzyło mi się grać kiedykolwiek. Mogę podpisać się pod wszystkim, co ona mówi.<br>- Są tam akcenty pychy tak jawne, że aż rozbrajające. Pod tym też?<br>- Znasz mnie i wiesz, że nie.<br>- Krysiu, to manipulacja...<br>- Dla mnie czymś najbardziej osobistym jest ostatni monolog, mówiący o tym, że dzięki sztuce świat staje się lepszy, warto więc poświęcić jej wszystkie siły. Callas jest cudownym medium, poprzez które mogę powiedzieć coś dla mnie ważnego. Sama, we własnym imieniu, nie mogłabym przecież mówić w takim tonie do widzów. To