Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sportowiec
Nr: 46 (1408)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1977
kraju ojców lub dziadków, poznania kultury i obyczaju starej ojczyzny może być dla młodego koszykarza atrakcyjna. Oczywiście, nie będą to gracze wyśmienici, ale też przywiozą ze sobą masę boiskowych przyzwyczajeń, których naszym najlepszym tak bardzo brakuje. Poza tym, co chyba znacznie ważniejsze, kilku przybyszów z daleka ma szansę ożywić ogólny marazm panujący na ligowych parkietach, pomóc samą swoją obecnością w odbudowaniu wiary, entuzjazmu i zapału, który naszym koszykarzom przecieka jakoś przez palce. Czyżby więc nadzieja na odbudowę polskiej koszykówki tkwiła jedynie w bigosie i wódce czystej, którą skusimy do siebie kilku młodzieńców zza oceanu? Niezupełnie.
Zamysł sprowadzenia do Polski kilku graczy
kraju ojców lub dziadków, poznania kultury i obyczaju starej ojczyzny może być dla młodego koszykarza atrakcyjna. Oczywiście, nie będą to gracze wyśmienici, ale też przywiozą ze sobą masę boiskowych przyzwyczajeń, których naszym najlepszym tak bardzo brakuje. Poza tym, co chyba znacznie ważniejsze, kilku przybyszów z daleka ma szansę ożywić ogólny marazm panujący na ligowych parkietach, pomóc samą swoją obecnością w odbudowaniu wiary, entuzjazmu i zapału, który naszym koszykarzom przecieka jakoś przez palce. Czyżby więc nadzieja na odbudowę polskiej koszykówki tkwiła jedynie w bigosie i wódce czystej, którą skusimy do siebie kilku młodzieńców zza oceanu? Niezupełnie. <br>Zamysł sprowadzenia do Polski kilku graczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego