Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Główny cel Unii ogranicza się bowiem do "skutecznej walki o środki na profilaktykę i leczenie", czyli mówiąc krótko: lekarze chcieliby, aby do onkologii napłynął szerszy strumień pieniędzy. Obserwując niegospodarność w największej polskiej placówce leczącej nowotwory, czyli w warszawskim Centrum Onkologii (Polityka 23/2000), mam wątpliwość, czy nie lepiej najpierw ograniczyć marnotrawstwo i choćby odzyskać utracone pieniądze z prywatnej fundacji (wg NIK 15 mln zł), a dopiero później domagać się 156 mln, które zdaniem dyrektora Centrum prof. Marka Nowackiego są potrzebne do realizacji Narodowego Programu Walki z Rakiem.
Ministerstwo Zdrowia wyasygnowało w tym roku na ten cel kwotę 34 mln zł, ale
Główny cel Unii ogranicza się bowiem do "skutecznej walki o środki na profilaktykę i leczenie", czyli mówiąc krótko: lekarze chcieliby, aby do onkologii napłynął szerszy strumień pieniędzy. Obserwując niegospodarność w największej polskiej placówce leczącej nowotwory, czyli w warszawskim Centrum Onkologii (Polityka 23/2000), mam wątpliwość, czy nie lepiej najpierw ograniczyć marnotrawstwo i choćby odzyskać utracone pieniądze z prywatnej fundacji (wg NIK 15 mln zł), a dopiero później domagać się 156 mln, które zdaniem dyrektora Centrum prof. Marka Nowackiego są potrzebne do realizacji Narodowego Programu Walki z Rakiem.<br>Ministerstwo Zdrowia wyasygnowało w tym roku na ten cel kwotę 34 mln zł, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego