SLD-owska strona sali klaskała wyraźnie mniej intensywnie, gdy gość mówił o zasługach "Solidarności". Ożywiła się, gdy papież doszedł do passusu o konieczności "współpracy wszystkich ludzi dobrej woli, niezależnie od opcji politycznej czy światopoglądu". Po wystąpieniu Jana Pawła II parlamentarzyści na stojąco odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. Papież, nawiązując do słów "Marsz, marsz Dąbrowski, z ziemi włoskiej do Polski, pod twoim przewodem <orig>złączym</> się z narodem" zażartował: "Nikt nie przypuszczał, że w takim umundurowaniu". "Ale nam się zdarzyło!" - dodał. Wtedy zebrani odśpiewali mu "Sto lat". W czasie spotkania z szefami klubów i kół parlamentarnych Janusz Dobrosz (PSL) wręczył Ojcu Świętemu list dotyczący sytuacji