Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 771
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1960
że każdy z naszych Czytelników znalazł się choć raz w kolizyi, gdy mu z wieku lub urzędu należało przemówić lub wygłosić toast, do którego nie był wcale przygotowany. Zdawało się. że to tak łatwo pójdzie, tymczasem - ani rusz. Cóż u licha? Czy mu język skołczał?
Nic takiego nie zaszło. Nie martw się biedny mówco, winy w tym nie masz twojej, tylko - uważasz - z próżnego nie naleje.
Ażeby takim przykrym kolizyom zaradzić, puszczamy w świat ten oto podręcznik.
Czy korzystać z takiego podręcznika jest może dla kogoś uchybieniem? Boże uchowaj! Czyż i najgenialniejsi ludzie nie kształcili się na wzorach swych poprzedników? Najdzielniejsi parlamentarzyści
że każdy z naszych Czytelników znalazł się choć raz w &lt;orig&gt;kolizyi&lt;/&gt;, gdy mu z wieku lub urzędu należało przemówić lub wygłosić toast, do którego nie był wcale przygotowany. Zdawało się. że to tak łatwo pójdzie, tymczasem - ani rusz. Cóż u licha? Czy mu język &lt;orig&gt;skołczał&lt;/&gt;?<br>Nic takiego nie zaszło. Nie martw się biedny mówco, winy w tym nie masz twojej, tylko - uważasz - z próżnego nie naleje.<br>Ażeby takim przykrym &lt;orig&gt;kolizyom&lt;/&gt; zaradzić, puszczamy w świat ten oto podręcznik.<br>Czy korzystać z takiego podręcznika jest może dla kogoś uchybieniem? Boże uchowaj! Czyż i najgenialniejsi ludzie nie kształcili się na wzorach swych poprzedników? Najdzielniejsi parlamentarzyści
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego