Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
wymagająco - Adaś brał wtedy ołówek i na ich bezwstydnych powierzchniach rysował śmierć. Taniec śmierci. Przecież tego oczekiwał od głowy wybrany temat. "Taniec śmierci". Ludzie miotający się we własnym, za ich przyczyną wyrodniejącym bezczasie, w piekle czasowej i przestrzennej amorficzności. Błędne koło. Siedział mały chłopiec z dużą głową w swoim pustym, martwym pokoju z maszyną do pisania szczerzącą zęby, brnął przez dnie i noce pełne śmiertelnego upału i zmagał się z tamtą amorficznością, która wygładzała się do przerażającej powierzchni rozpalonej żółtej kuli - wstającej po drugiej stronie, gdy zachodziło słońce. Nie mógł otworzyć na przestrzał drzwi, bo nadziewał się na kolczasty sen swoich
wymagająco - Adaś brał wtedy ołówek i na ich bezwstydnych powierzchniach rysował śmierć. Taniec śmierci. Przecież tego oczekiwał od głowy wybrany temat. "Taniec śmierci". Ludzie miotający się we własnym, za ich przyczyną wyrodniejącym bezczasie, w piekle czasowej i przestrzennej amorficzności. Błędne koło. Siedział mały chłopiec z dużą głową w swoim pustym, martwym pokoju z maszyną do pisania szczerzącą zęby, brnął przez dnie i noce pełne śmiertelnego upału i zmagał się z tamtą amorficznością, która wygładzała się do przerażającej powierzchni rozpalonej żółtej kuli - wstającej po drugiej stronie, gdy zachodziło słońce. Nie mógł otworzyć na przestrzał drzwi, bo nadziewał się na kolczasty sen swoich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego