Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
pracą. Nie wszyscy są do tego przekonani, zwłaszcza w kraju, gdzie tyle niegodziwości, czy wręcz zwykłego złodziejstwa. Lecz to, o którym myślę, na pewno nie jest udziałem ludzi, o których pisałem. To dzieje się na zdecydowanie wyższym pułapie. Kraj nasz rozkradają ludzie najczęściej z Warszawy, lub związani z nimi różnej maści pseudobiznesmeni, czyli zwykli złodzieje. Zawsze byłem przekonany o tym ,że siedliskiem zła w tym kraju, promieniującym na resztę, jest Warszawa oraz cała ta menażeria, dla niepoznaki nazywana klasą polityczną. Ale tak naprawdę, to tylko oni sami o sobie mają takie mniemanie. Przez większość społeczeństwa są nazywani bardziej swojsko, czyli złodziejami
pracą. Nie wszyscy są do tego przekonani, zwłaszcza w kraju, gdzie tyle niegodziwości, czy wręcz zwykłego złodziejstwa. Lecz to, o którym myślę, na pewno nie jest udziałem ludzi, o których pisałem. To dzieje się na zdecydowanie wyższym pułapie. Kraj nasz rozkradają ludzie najczęściej z Warszawy, lub związani z nimi różnej maści pseudobiznesmeni, czyli zwykli złodzieje. Zawsze byłem przekonany o tym ,że siedliskiem zła w tym kraju, promieniującym na resztę, jest Warszawa oraz cała ta menażeria, dla niepoznaki nazywana klasą polityczną. Ale tak naprawdę, to tylko oni sami o sobie mają takie mniemanie. Przez większość społeczeństwa są nazywani bardziej swojsko, czyli złodziejami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego