Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 22
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 22
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
na kwaterę do Krościenka o godzinie 3.30. Akcję zakończono o 4.00.
Janusz Kapłon
"Sodoma i Gomora"
Pomysł drogi powstał w wyniku prac Władysława Cywińskiego nad IV tomem przewodnika "Tatry Bielskie". Droga została wstępnie wytyczona przeze mnie na podstawie zdjęcia (W. Cywińskiego). Szczególnie zainteresował mnie olbrzymi komin, przecinający cały masyw Skrajnego Hawraniowego Kopiniaka.
Jedną z pierwszych prób przejścia tego komina podjął Maciej Rysula z Markiem Dziubasem w roku 1997 w zimie. Zespół dotarł do jaskini Małego Hawrania, po czym wycofał się. Dolny odcinek ok. 60 m był także wcześniej pokonywany jako dojście do jaskini. Odcinek ten nie przekracza trudności V
Janusz Kapłon
"Sodoma i Gomora"
Pomysł drogi powstał w wyniku prac Władysława Cywińskiego nad IV tomem przewodnika "Tatry Bielskie". Droga została wstępnie wytyczona przeze mnie na podstawie zdjęcia (W. Cywińskiego). Szczególnie zainteresował mnie olbrzymi komin, przecinający cały masyw Skrajnego Hawraniowego Kopiniaka.
Jedną z pierwszych prób przejścia tego komina podjął Maciej Rysula z Markiem Dziubasem w roku 1997 w zimie. Zespół dotarł do jaskini Małego Hawrania, po czym wycofał się. Dolny odcinek ok. 60 m był także wcześniej pokonywany jako dojście do jaskini. Odcinek ten nie przekracza trudności V
na kwaterę do Krościenka o godzinie 3.30. Akcję zakończono o 4.00.<br><au>Janusz Kapłon</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>"Sodoma i Gomora"</tit><br><br>Pomysł drogi powstał w wyniku prac Władysława Cywińskiego nad IV tomem przewodnika "Tatry Bielskie". Droga została wstępnie wytyczona przeze mnie na podstawie zdjęcia (W. Cywińskiego). Szczególnie zainteresował mnie olbrzymi komin, przecinający cały masyw Skrajnego Hawraniowego Kopiniaka.<br>Jedną z pierwszych prób przejścia tego komina podjął Maciej Rysula z Markiem Dziubasem w roku 1997 w zimie. Zespół dotarł do jaskini Małego Hawrania, po czym wycofał się. Dolny odcinek ok. 60 m był także wcześniej pokonywany jako dojście do jaskini. Odcinek ten nie przekracza trudności V
