nie będą mieli wstępu. Niezależnie od stopnia zagrożenia lawinowego i pogody od 1 grudnia do 30 kwietnia zamknięte będą trzy trasy: z &lt;name type="place"&gt;Morskiego Oka&lt;/&gt; przez &lt;name type="place"&gt;Świstówkę&lt;/&gt; do &lt;name type="place"&gt;Doliny Pięciu Stawów&lt;/&gt;, z &lt;name type="place"&gt;Przełęczy na Grzybowcu&lt;/&gt; przez trawers &lt;name type="place"&gt;Małego Giewontu&lt;/&gt; do &lt;name type="place"&gt;Przełęczy Wyżnej Kondrackiej&lt;/&gt; oraz z &lt;name type="place"&gt;Polany Tomanowej&lt;/&gt; na &lt;name type="place"&gt;Chudą Przełączkę&lt;/&gt; w masywie &lt;name type="place"&gt;Czerwonych Wierchów&lt;/&gt;. Na tych terenach żyją kozice, którym &lt;name type="place"&gt;TPN&lt;/&gt; chce zapewnić spokój.<br>Inaczej swoją turystykę zimową regulują Słowacy: od listopada do połowy czerwca zamykają wysokie partie &lt;name type="place"&gt;Tatr&lt;/&gt;. Tłumaczą to nie tyle bezpieczeństwem turystów, co koniecznością ochrony przyrody. Wstęp w słowackie &lt;name type="place"&gt;Tatry&lt;/&gt; mają zimą taternicy, &lt;orig&gt;skialpiniści&lt;/&gt; oraz turyści z przewodnikiem. - Zakazy