Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
życie, jak wszędzie widać tę dbałość Twą o Twoją własną chwałę!
Płacze
DOROTA
Ee - urżnęła się dziś jaśnie pani jak nieboskie stworzenie.
Dzwonek, Dorota idzie otworzyć. Wchodzi Leon
LEON
Co to? Mateczka płacze? Znowu ataczek nerwowy?
Siada przy niej i obejmuje ją
Moja najdroższa, a tak właśnie dziś chciałem, aby mateczka była zupełnie spokojna i normalna, bez żadnego przeczulenia.
MATKA
chlipie, ale się opanowuje
Dobrze, dobrze, Leoneczku. Zaraz się uspokoję. Ty wiesz przecie, że ja dla ciebie wszystko, wszystko... Żebyś nie ty, to bym ani chwilki jednej nie żyła... Jestem już u końca moich sił...
LEON
Tak, tak. Ale po co
życie, jak wszędzie widać tę dbałość Twą o Twoją własną chwałę!<br> Płacze<br> DOROTA<br>Ee - urżnęła się dziś jaśnie pani jak nieboskie stworzenie.<br> Dzwonek, Dorota idzie otworzyć. Wchodzi Leon<br> LEON<br>Co to? Mateczka płacze? Znowu ataczek nerwowy?<br> Siada przy niej i obejmuje ją<br>Moja najdroższa, a tak właśnie dziś chciałem, aby mateczka była zupełnie spokojna i normalna, bez żadnego przeczulenia.<br> MATKA<br> chlipie, ale się opanowuje<br>Dobrze, dobrze, Leoneczku. Zaraz się uspokoję. Ty wiesz przecie, że ja dla ciebie wszystko, wszystko... Żebyś nie ty, to bym ani chwilki jednej nie żyła... Jestem już u końca moich sił...<br> LEON<br>Tak, tak. Ale po co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego