pięćdziesięciorga dzieci stanęli do egzaminu gimnazjalnego, opartego na tych samych zasadach, co ten, który za dwa lata będą zdawać wszyscy uczniowie III klasy gimnazjum. <br>Minister Handke zdał egzamin po gimnazjum. Gdy tylko ogłoszono prawidłowe odpowiedzi na testowe pytania, z dumą wykrzykiwał, że z przedmiotów humanistycznych wszystko ma dobrze, a w matematyczno-przyrodniczych ma dwa błędy. - Znów część humanistyczna była łatwiejsza. Centralna Komisja chce do końca obrzydzić przedmioty ścisłe - skarżył się. Natomiast gdy ogłoszono wyniki, był zszokowany. Z testu humanistycznego dostał tylko 7 punktów (na 10 możliwych), za to z przedmiotów ścisłych wynik maksymalny. - To niemożliwe, przecież zrobiłem błąd. Z pewnością w piątym