część charakteryzuje się całkowicie odmiennym nastrojem. W ogarniętej mrokiem amfiladzie pokoi stoją, a właściwie "żyją" dziwne maszyny: kokony, bębny, prostopadłościany, na których powierzchni lub we wnętrzu odbywają się projekcje wideo. Ich bohaterami są ludzie, ich nadzieje, doznania. Refleksy tych projekcji rysują na ścianach niesamowite i piękne wzory. Relacje między solidną materialnością konstrukcji a ulotną wirtualnością obrazów budują niezwykłe napięcie, wzmożone poprzez dźwięki, będące skrzyżowaniem oddechu i zgrzytów dobiegających z maszynowni statku czy parowozowni.<br>Wystawa Izabeli Gustowskiej, absolwentki poznańskiej ASP, zdecydowanie budzi namiętności i trudno jest wyobrazić sobie inne przypadki odbioru tej twórczości. Jej prace nie pozostawiają widza obojętnym, lecz głęboko i