Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
przejawów codziennego życia. Dziadzia powiedział:
- Na pewno babie nudziło się, więc chciała się jakoś rozerwać.
Po czym temat ten wyczerpał się zupełnie.
W pokoju zrobiło się weselej. Dziadzia przebrał się we flanelową kurtkę, włożył miękkie pantofle na nogi, zapalił papierosa i usiadł obok Lucjana. Zygmunt wykłócał się o coś z matką, w przerwach żartując z Teodozją. Zapalono światło. Student doprowadzał kotka do silnego podniecenia, masując palcami jego mizerny zad. Z drugiego pokoju dolatywały słowa: "Mieciek zgnije w więzieniu", "A niech zgnije, wysiedzi się, to się wysiedzi", "I ciebie to czeka", "Niech mama uważa lepiej na siebie", "Milcz, ty rozpróżniaczony bizunie", "Niby
przejawów codziennego życia. Dziadzia powiedział:<br>- Na pewno babie nudziło się, więc chciała się jakoś rozerwać.<br>Po czym temat ten wyczerpał się zupełnie.<br>W pokoju zrobiło się weselej. Dziadzia przebrał się we flanelową kurtkę, włożył miękkie pantofle na nogi, zapalił papierosa i usiadł obok Lucjana. Zygmunt wykłócał się o coś z matką, w przerwach żartując z Teodozją. Zapalono światło. Student doprowadzał kotka do silnego podniecenia, masując palcami jego mizerny zad. Z drugiego pokoju dolatywały słowa: "Mieciek zgnije w więzieniu", "A niech zgnije, wysiedzi się, to się wysiedzi", "I ciebie to czeka", "Niech mama uważa lepiej na siebie", "Milcz, ty rozpróżniaczony bizunie", "Niby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego