Typ tekstu: Książka
Tytuł: Seksmisja
Rok: 1983
lat nie miałem nic w ustach, hi, hi, hi...
Rogaliki, jajka, jak miło.
Hi, hi, hi... Przepraszam bardzo, to pieczywo jest czerstwe.
Jak?
Ale jasne! Pomysłowa rzecz!
Dziękuję. Chyba straciłem smak.
Bo to w ogóle nie ma smaku...
Obowiązuje was ciągle dieta adaptacyjna.
A chyba że tak.

Tak mnie jakoś mdli, jak nie zapalę to... Zaraz, zaraz, zaraz, zaraz, zaraz. Jest, hi, hi.
No nie, pan jest nieodpowiedzialny.
Przepraszam, że tak z ręki.
Poza tym nie wolno tutaj palić, nie ma popielniczek.
Co... Mogliśmy nie wiedzieć. Zresztą nikt nas nie widzi, bardzo proszę.
Tylko tak symbolicznie dla towarzystwa. Bo w zasadzie
lat nie miałem nic w ustach, hi, hi, hi...&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Rogaliki, jajka, jak miło.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Hi, hi, hi... Przepraszam bardzo, to pieczywo jest czerstwe.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Jak?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Ale jasne! Pomysłowa rzecz!&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Dziękuję. Chyba straciłem smak.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Bo to w ogóle nie ma smaku...&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt; Obowiązuje was ciągle dieta adaptacyjna.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;A chyba że tak.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Tak mnie jakoś mdli, jak nie zapalę to... Zaraz, zaraz, zaraz, zaraz, zaraz. Jest, hi, hi.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No nie, pan jest nieodpowiedzialny.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Przepraszam, że tak z ręki.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Poza tym nie wolno tutaj palić, nie ma popielniczek.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Co... Mogliśmy nie wiedzieć. Zresztą nikt nas nie widzi, bardzo proszę.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Tylko tak symbolicznie dla towarzystwa. Bo w zasadzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego