Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
przypadku nie uchodziło, by starszego pana wypytywać o szczegóły i żądać od razu dokumentów, stwierdzających że jest właścicielem mieszkania. Przecież i tak trzeba będzie takie papiery przedstawić u notariusza - rozumowano i to działało uspokajająco.
Umawiano się więc na obejrzenie mieszkania, po czym miało nastąpić spisanie umowy, ale - jak zastrzegł pan mecenas - na razie "wstępnej", gdyż umowa u notariusza zostanie zawarta dopiero po wykonaniu.
Mieszkanie znajdowało się w czteropiętrowym bloku i było rzeczywiście mocno zaniedbane. To może nawet za mało powiedziane, ono było zdewastowane do tego stopnia, że w zasadzie wszystkie urządzenia sanitarne, a w kuchni - zlew i kuchenka gazowa - wymagały wymiany
przypadku nie uchodziło, by starszego pana wypytywać o szczegóły i żądać od razu dokumentów, stwierdzających że jest właścicielem mieszkania. Przecież i tak trzeba będzie takie papiery przedstawić u notariusza - rozumowano i to działało uspokajająco.<br>Umawiano się więc na obejrzenie mieszkania, po czym miało nastąpić spisanie umowy, ale - jak zastrzegł pan mecenas - na razie &lt;q&gt;"wstępnej"&lt;/&gt;, gdyż umowa u notariusza zostanie zawarta dopiero po wykonaniu.<br>Mieszkanie znajdowało się w czteropiętrowym bloku i było rzeczywiście mocno zaniedbane. To może nawet za mało powiedziane, ono było zdewastowane do tego stopnia, że w zasadzie wszystkie urządzenia sanitarne, a w kuchni - zlew i kuchenka gazowa - wymagały wymiany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego