Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1956
a zapał Grigoriewa dla kukiełek stał się już teraz ich zapałem.
"Właściwie nie wiadomo dlaczego, ale my wszyscy czujemy się tutaj ogromnie odmłodzeni" - stwierdza ze zdziwieniem pani Hanna Polakowska. - "Dlaczego to tak jest"? - zastanawia się na głos, a potem szybko dodaje:
"Po prostu jest nam dobrze, bo kurs nas nie męczy, a daje dużo radości". Po raz pierwszy od wielu lat nauczyciele znajdują tu czas i sposobność, aby poznać spychane dotychczas na najdalszy plan zagadnienia piękna, kształtu i koloru.
Włodzimierz Grigoriew mówi: "Plastyka jest pomijana w szkołach, w świetlicach, domach kultury. Podobnie ma się sprawa. Choć może trochę mniej tragicznie, z
a zapał Grigoriewa dla kukiełek stał się już teraz ich zapałem. <br>"Właściwie nie wiadomo dlaczego, ale my wszyscy czujemy się tutaj ogromnie odmłodzeni" - stwierdza ze zdziwieniem pani Hanna Polakowska. - "Dlaczego to tak jest"? - zastanawia się na głos, a potem szybko dodaje: <br>"Po prostu jest nam dobrze, bo kurs nas nie męczy, a daje dużo radości". Po raz pierwszy od wielu lat nauczyciele znajdują tu czas i sposobność, aby poznać spychane dotychczas na najdalszy plan zagadnienia piękna, kształtu i koloru. <br>Włodzimierz Grigoriew mówi: "Plastyka jest pomijana w szkołach, w świetlicach, domach kultury. Podobnie ma się sprawa. Choć może trochę mniej tragicznie, z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego