Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
kojarzy mi się z naginaniem do jakiegoś wymyślonego obrazu. Po prostu chcę żyć w zgodzie ze sobą.
G: Mówisz bardzo dorośle. A przecież mieszkasz jeszcze z rodzicami. Nie czas się usamodzielnić?
M.D.: Jedno drugiemu absolutnie nie przeczy. Mieszkając z rodzicami, czuję się samodzielny. Ich towarzystwo nigdy nie zacznie mnie męczyć, są dla mnie podporą i przyjaciółmi.
G: I dali ci nazwisko...
M.D.: Wiem, wiem... Każdy pyta: "Takie nazwisko to brzemię czy zielona karta?". A ja mówię: bilet wstępu na pierwszy casting. I to wszystko. Potem już musisz pracować na siebie. Ktoś powiedział: "Damięcki - nazwisko już masz. Wyrób sobie imię
kojarzy mi się z naginaniem do jakiegoś wymyślonego obrazu. Po prostu chcę żyć w zgodzie ze sobą.&lt;/&gt; <br>&lt;who7&gt;G: Mówisz bardzo dorośle. A przecież mieszkasz jeszcze z rodzicami. Nie czas się usamodzielnić?&lt;/&gt; <br>&lt;who8&gt;M.D.: Jedno drugiemu absolutnie nie przeczy. Mieszkając z rodzicami, czuję się samodzielny. Ich towarzystwo nigdy nie zacznie mnie męczyć, są dla mnie podporą i przyjaciółmi.&lt;/&gt; <br>&lt;who7&gt;G: I dali ci nazwisko...&lt;/&gt; <br>&lt;who8&gt;M.D.: Wiem, wiem... Każdy pyta: "Takie nazwisko to brzemię czy zielona karta?". A ja mówię: bilet wstępu na pierwszy casting. I to wszystko. Potem już musisz pracować na siebie. Ktoś powiedział: "Damięcki - nazwisko już masz. Wyrób sobie imię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego