Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
świat nieprzedstawiony, co im się w dużej mierze udało.

Można by wręcz powiedzieć - jakkolwiek to dziś zabrzmi - że uprawiali dziennikarstwo społecznie zaangażowane, opowiadali się więc zawsze po stronie biedniejszych, gorszych, pokrzywdzonych. Prawdziwej nobilitacji doczekał się tzw. prosty człowiek, porzucony przez twórców od czasów socrealizmu, który był dla wielu reporterów prawdziwym medium, poprzez które przekazywali ukryte sygnały z rzeczywistości. Reportaż o jednym robotniku mówił więcej o położeniu tej grupy zawodowej niż czytany w odcinkach referat o społeczeństwie rosnącym w siłę i dostatek. Oto przykładowo jadłospis brakarki, jednej z bohaterek reportażu Łopieńskiej "Znak wodny", opowiadającego o załodze Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych: "Poniedziałek - zostanie
świat nieprzedstawiony, co im się w dużej mierze udało.<br><br>Można by wręcz powiedzieć - jakkolwiek to dziś zabrzmi - że uprawiali dziennikarstwo społecznie zaangażowane, opowiadali się więc zawsze po stronie biedniejszych, gorszych, pokrzywdzonych. Prawdziwej nobilitacji doczekał się tzw. prosty człowiek, porzucony przez twórców od czasów socrealizmu, który był dla wielu reporterów prawdziwym medium, poprzez które przekazywali ukryte sygnały z rzeczywistości. Reportaż o jednym robotniku mówił więcej o położeniu tej grupy zawodowej niż czytany w odcinkach referat o społeczeństwie rosnącym w siłę i dostatek. Oto przykładowo jadłospis brakarki, jednej z bohaterek reportażu Łopieńskiej "Znak wodny", opowiadającego o załodze Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych: "Poniedziałek - zostanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego