Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.06 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
inna. To nie sukces ministra, tylko jego największa wpadka. Jak bowiem można było dopuścić do sytuacji, w której miliony Polaków zostały pozbawione opieki zdrowotnej? To jest niedopuszczalne!
Zarówno szef resortu zdrowia, jak i prezes Narodowego Funduszu Zdrowia od kilku miesięcy doskonale znali postulaty lekarzy. Jednak nie chcieli rozmawiać. Postanowili wziąć medyków na przetrzymanie. Uznali widocznie, że jeśli lekarze zamkną gabinety, to złość pacjentów obróci się przeciw nim, a nie przeciw rządowi. Było inaczej. Rząd musiał ustąpić.
I teraz pojawia się pytanie, po co to wszystko? Minister i prezes NFZ polegli w starciu z lekarzami, a przecież można było porozumieć się wcześniej
inna. To nie sukces ministra, tylko jego największa wpadka. Jak bowiem można było dopuścić do sytuacji, w której miliony Polaków zostały pozbawione opieki zdrowotnej? To jest niedopuszczalne!<br>Zarówno szef resortu zdrowia, jak i prezes Narodowego Funduszu Zdrowia od kilku miesięcy doskonale znali postulaty lekarzy. Jednak nie chcieli rozmawiać. Postanowili wziąć medyków na przetrzymanie. Uznali widocznie, że jeśli lekarze zamkną gabinety, to złość pacjentów obróci się przeciw nim, a nie przeciw rządowi. Było inaczej. Rząd musiał ustąpić.<br>I teraz pojawia się pytanie, po co to wszystko? Minister i prezes NFZ polegli w starciu z lekarzami, a przecież można było porozumieć się wcześniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego