Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 31
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
pozjadała wszystkie rozumy. W kółko powtarza, że nie jest już dzieckiem. Ale przecież moja córka nie jest jeszcze dorosła! Kiedyś wcześniej wróciłam z pracy i zastałam mieszkanie pełne młodzieży. Wszędzie walały się butelki po piwie i popielniczki z petami. Byłam wściekła. Nie mogę się zgodzić, by córka zrobiła z domu melinę! Ale ona nie pozostała mi dłużna. Zaczęła na mnie wrzeszczeć, powiedziała, że truję, nazwała histeryczką. Bardzo to przeżyłam. Poświęciłam dla niej całe życie, a ona tak mi się odwdzięcza? Zawsze starałam się, żeby niczego jej nie brakowało. Daję jej na kino, kosmetyki, a od czasu do czasu na jakieś ciuszki
pozjadała wszystkie rozumy. W kółko powtarza, że nie jest już dzieckiem. Ale przecież moja córka nie jest jeszcze dorosła! Kiedyś wcześniej wróciłam z pracy i zastałam mieszkanie pełne młodzieży. Wszędzie walały się butelki po piwie i popielniczki z petami. Byłam wściekła. Nie mogę się zgodzić, by córka zrobiła z domu melinę! Ale ona nie pozostała mi dłużna. Zaczęła na mnie wrzeszczeć, powiedziała, że truję, nazwała histeryczką. Bardzo to przeżyłam. Poświęciłam dla niej całe życie, a ona tak mi się odwdzięcza? Zawsze starałam się, żeby niczego jej nie brakowało. Daję jej na kino, kosmetyki, a od czasu do czasu na jakieś ciuszki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego