natychmiast jednak opanowała niedorzeczne chęci. Odłożyła lampę na poprzednie miejsce, usiadła na fotelu, mściwie zrzuciwszy zeń na podłogę piżamę Lesia, i oddała się rozmyślaniom.<br>Po półgodzinie plany jej były już całkowicie sprecyzowane. Wstała z fotela, zadzwoniła do zlekceważonych uprzednio przyjaciół, zgłosiła gotowość uczestnictwa w proponowanych rozrywkach, po czym spokojnie i metodycznie przystąpiła do uzupełnienia dekoracji wnętrza. Tłumiąc cierpienia swojej miłującej porządek duszy wyrzuciła z szafy, za przykładem Lesia, także całą swoją garderobę, przy okazji wybrała z niej stosowny strój, rozsypała po mieszkaniu książki i czasopisma, zdjęła z okien firanki rzucając je byle gdzie i dokonała wielu innych upiększeń. Postanowienie wykonania karczemnej