zrobić karierę albo uzyskać finansową stabilizację, by mogły sobie pozwolić na spędzanie więcej czasu z dziećmi. Anna, 35-letnia dziennikarka i matka siedmiomiesięcznej Ewy, zgadza się z tym stwierdzeniem w zupełności:<br>- Wszystkim doradzam, by poczekać z narodzinami dziecka. W tej chwili nie tylko mam lepszą sytuację finansową, ale dzięki memu mężowi uzyskałam stabilizację emocjonalną. Dzieci bywają bardzo wymagające, ale teraz o wiele lepiej potrafię sobie z tym radzić. Korzystałam już z życia i teraz mogę poświęcić Ewie o wiele więcej czasu. Czułam się okropnie, kiedy podczas pierwszej wizyty u ginekologa lekarz nazwał mnie "starą matką" i zasugerował, że wymagam specjalnej opieki