przyjeżdża. Miłość go sparła. Nosem mi już wychodzą te wszystkie miłości!... Miałam nadzieję, że ta klabzdra nie dostanie paszportu, bo już dawno mnie uprzedzał, robił takie aluzje... Chciałam mu odpisać, że wykluczone, ale przez to wszystko nie zdążyłam i proszę! W jakiej on mnie sytuacji stawia?!<br>Zrozumiałam jej uczucia w mgnieniu oka. Bobuś, od dzieciństwa związany z nią i z jej rodziną, bęcwał wyjątkowej klasy, opuścił kraj przed laty nielegalnie i osiadł w Londynie, gdzie tajemniczym sposobem zrobił szalony majątek. Ożenił się z osobą miłą, cichą i łagodną, której posag niewątpliwie przyczynił się do jego finansowego sukcesu i dla której Alicja