Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
jak się sprawy miały, Leon bardzo się zaniepokoił o ich los. Bo co do swej załogi był spokojny.
- Nas nie wezmą. Będą się bali podejść. My jak w Tomaszewskiej - z hydrantów do nich, kwasami !
Jął go objaśniać, jak się oni u Grundlanda zabarykadowali, z pewną nawet przechwałką, tak że Szczęsny miał ochotę zapytać: "A jak tam z pozwoleniem?" Kiedyś, parę lat temu, Staszek kłuł tym Leona: "A ty mu przetłumacz, że na te barykady nie macie jeszcze pozwolenia od starosty!" Ale Leon od tego czasu bardzo się zmienił, ubojowił w jednolitym froncie, po co więc stare wypominać?
Nic nie powiedział Leonowi, nawet
jak się sprawy miały, Leon bardzo się zaniepokoił o ich los. Bo co do swej załogi był spokojny.<br>- Nas nie wezmą. Będą się bali podejść. My jak w Tomaszewskiej - z hydrantów do nich, kwasami !<br>Jął go objaśniać, jak się oni u Grundlanda zabarykadowali, z pewną nawet przechwałką, tak że Szczęsny miał ochotę zapytać: "A jak tam z pozwoleniem?" Kiedyś, parę lat temu, Staszek kłuł tym Leona: "A ty mu przetłumacz, że na te barykady nie macie jeszcze pozwolenia od starosty!" Ale Leon od tego czasu bardzo się zmienił, ubojowił w jednolitym froncie, po co więc stare wypominać?<br>Nic nie powiedział Leonowi, nawet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego