Typ tekstu: Książka
Autor: Joanna Kulmowa
Tytuł: Topografia myślenia
Rok: 2001
dziadzio Witka.
- Gapa. Dziadek Witka siedzi na tej drugiej ławce, pod kasztanem.
Cios był okrutny. Mamusia oznajmiła, że to się nazywa faux pas, ani myśląc, że ja latami całymi pocić się będę i rumienić na wspomnienie o "fopasie", jakbym nie miała wtedy lat czterech, ale czternaście. Za karę park stracić miał dla mnie urok bajki o elfach, a stać się ze wszech miar złowrogim miejscem zlotu postaci mrocznych i upiornych, spotykających się w komnatach nakreślonych przez krzaki spirei i szczególnie cuchnącego czarnego bzu. To tam właśnie chadzał pan konsyliarz Drosselmeyer z porcelanowego zegara. I tam zajeżdżały nocą karety złych wróżek albo
dziadzio Witka.<br>- Gapa. Dziadek Witka siedzi na tej drugiej ławce, pod kasztanem.<br>Cios był okrutny. Mamusia oznajmiła, że to się nazywa faux pas, ani myśląc, że ja latami całymi pocić się będę i rumienić na wspomnienie o "fopasie", jakbym nie miała wtedy lat czterech, ale czternaście. Za karę park stracić miał dla mnie urok bajki o elfach, a stać się ze wszech miar złowrogim miejscem zlotu postaci mrocznych i upiornych, spotykających się w komnatach nakreślonych przez krzaki spirei i szczególnie cuchnącego czarnego bzu. To tam właśnie chadzał pan konsyliarz Drosselmeyer z porcelanowego zegara. I tam zajeżdżały nocą karety złych wróżek albo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego