ogóle, tak samo, w sprawach gospodarczych, czy też można, no, była wojna, każdego to spotkało, jakieś to pomieszanie, to jest <gap></><br><whon> - ...Jeden, proszę panią, przyjdzie i jemu odbudowali i ten dostanie, a ten drugi nie dostanie, no...</><br><whon> - Teraz jest wszystko do góry nogami postawione.</><br><whon> - Moi rodzice mieli, nie rodzice, moja babcia miała plac pod Pałacem Kultury...</><br><whon> - To jest...no, tak mój kolega miał...</><br><whon> - ...Teraz powinna się, proszę pani, prawować...</><br><whon> - A to ten stale się prawuje mój kolega...</><br><whon> - ...ani złotówki nikt mu nie zapłacił.</><br><whon>- No, tak, no.</><br><whon> - Bo <gap></><br><whon> - Bo na dobrą <gap> to wszystko było czyjeś, prywatne...</><br><whon> - ...Ale oczywiście...ja mówię cwaniak, cwaniak to