budowania, do "konstruowania": obca etymologia wyraźniej podkreśla paradoksalną sztuczność przedsięwzięcia. Talent to umiejętność zmuszania bliźnich, aby przyznali nam talent. Czy to nie błędne koło? Albo podcinanie gałęzi, na której siedzą pisarze, artyści? Gombrowicz twierdził, że nie. Przeciwnie, w swoim credo widział zapowiedź kopernikańskiego przewrotu w kulturze... Zazwyczaj - rozumował Gombrowicz - pisarz mieni się sługą wartości.<br>Tworzy, aby powołać do istnienia Piękno, osiągnąć Mądrość, zbliżyć królestwo Prawdy, sprowadzić na ziemię Sprawiedliwość. Kim są jednak wszystkie te sympatyczne postacie? Czy posiadają istnienie samoistne, niezależne od ludzi, w których myśli i wzroku powstają? Gdyby tak było, pisarz zadowalałby się pięknem, którego nikt nie dostrzega, prawdą, której