Nie, wątpię, bo przecież przerwa była świąteczna <gap> </><br><who1> Kupiłam na święta aż trzy kaczki. Z jednej zrobiłam rosół, dwie upiekłam. </><br><who2> Yhy. </><br><who1> Rosołek był, Dorotka,</><br><who2> Pico bello, tak? </><br><who1> Pico bello. Z kaczki jest najlepszy rosół. </><br><who2> A ja ci powiem, że ja menu miałam bardzo takie <vocal desc="yyy"> zakres menu miałam nieduży. No sałatkę, bigos, mięsko pieczone, ciasta, takie rzeczy. No i plus wędlinka. </><br><who1> A ciasta kupiłaś? </><br><who2> Ciasta kupuję, tak, ciasta kupuję właśnie co roku w tym samym miejscu i i było mi z tym dobrze, bo nie miałam czasu ani siły piec. Tak że </><br><who1> Kawałek z tym nadzieniem w środku. </><br><who2> Tak że nie wiem, jak