Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o psach,o kosmetyce
Rok powstania: 2001
minimum? Nie. O rany, ja ustawię tak, bo... nie, nie wiem, jak to się... Właśnie siedzimy sobie tutaj na balkonie i jest bardzo ładna panorama. Piękna pięknie dużo drzewek no i właśnie zobacz, idzie sąsiad. Kurde, ale jakiego psa ma już dużego.
A jakiego ma psa?
No to jest taki mieszaniec, ale bardzo taki posłuszny teraz. Kiedyś się nie słuchało, a teraz jakoś tak już jak wydoroślał, to bardzo fajny jest. Na każde zawołanie przylatuje do sąsiada. Bardzo jest posłuszny.
A w ogóle co u Alka ciekawego słychać?
No, tak że sąsiad w tej chwili nie pracuje, siedzi sobie w domciu
minimum? Nie. O rany, ja ustawię tak, bo... nie, nie wiem, jak to się... &lt;pause&gt; Właśnie siedzimy sobie tutaj na balkonie i jest bardzo ładna panorama. Piękna pięknie dużo drzewek no i właśnie zobacz, idzie sąsiad. Kurde, ale jakiego psa ma już dużego.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A jakiego ma psa?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No to jest taki mieszaniec, ale bardzo taki posłuszny teraz. Kiedyś się nie słuchało, a teraz jakoś tak już jak wydoroślał, to bardzo fajny jest. Na każde zawołanie przylatuje do sąsiada. Bardzo jest posłuszny.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A w ogóle co u Alka ciekawego słychać?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No, tak że sąsiad w tej chwili nie pracuje, siedzi sobie w domciu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego