w drugą stronę. Faluje. Włosy <br>zaplątują się w zielone łodygi. Jestem rybą. Chcę być rybą. Woda jest jak powietrze, <br>wdziera się wszędzie. Ale można ją poczuć, dotknąć. Miękką i bezpieczną. Ryba <br>nic w środku nie ma oprócz siebie samej. Nic nie słyszy. Nie mówi. Tak sądzę. <br>Maleństwo, przecież nie chcesz mieszkać w rybie. Nie możesz. <br>Skąd bierze się twój niepokój, Siostro? Wyjaw mi jego źródło. Swoje pragnienia.<br>Czy dobrze cię rozumiem? Chcesz śmierci dziecka? Ty, jego matka?! To niewiarygodne. <br>Lepiej zajmij się życiem, Siostro, a śmierć zostaw mnie, jej najemnikowi.<br>Pozwalasz obcym, by cię dotykali. Przebiegłym, złym ludziom. Niecierpliwym. Popatrz, <br>co