Otwieranie wszystkich bagażników samochodowych ujawniłoby prawdziwą skalę nielegalnego handlu. Na to jednak brakuje sił, środków i woli. <br>Nieoficjalne wyliczenia wskazują, że gdyby od masy towarów przekraczających nasze granice uczciwie pobrano cło i podatek, budżet zarabiałby rocznie aż o 50 mld zł więcej. Podawanie tej kwoty jako rzeczywistego rozmiaru strat Polski mija się jednak z celem: w większości wypadków nikt nie zdecydowałby się na sprowadzenie tych towarów do Polski, gdyby miał uczciwie opłacić cło. W gruncie rzeczy straty budżetu są dużo niższe: według obowiązujących na świecie przeliczników, realna wartość strat odpowiada dziesięciokrotnej wartości towarów zatrzymanych przez służby celne - w naszym wypadku byłoby to