traktować doskonale jako fakt przyrodniczy. Tak właśnie <hi rend="spaced">ja</> postępuję, jak ścisłemu, czystemu naukowcowi wypada, bo właśnie ja zobiektywizowałem introspekcję moich pacjentów i znalazłem metodę, dzięki której ich słowa stają się doświadczalnym materiałem, nadającym się do analizy naukowej. Zapewniam cię, mój drogi, że słowa są często tak dokładne jak najlepsze szczęki mikrometryczne i tak ścisłe jak cyfry. Koniec końców, jeżeli przedmiotem nauki mogą być jaja produkowane przez Królową, potrawy produkowane przez <orig>abdomeny</> mamek, cement produkowany w gębach murarzy, to dlaczego słowa, produkowane przez substancje skojarzeniowe, nie miałyby być przedmiotem nauki? I tak jak zapach jaja, kolacji, kropli cementu jest wynikiem specyficznych cech