słowami? Czasem myślę, że słowa są stworzone po to, aby mógł się plenić tym bujniej. A znaki przestankowe, te myślniki, wykrzykniki, wielokropki... A biel papieru, która się otwiera po ostatniej linijce rozdziału? Nie, przyjacielu, patosu nie można uniknąć i twoje milczenie jest go równie pełne jak moje słowa. Tak to milcząco mnie potępiłeś nie zostawiając miejsca na żadną wątpliwość.<br>A przecież wystarczyłoby słowo, wyciągnięcie ręki.<br>Opowiedziałabym ci tak, jak to robię teraz, każdą z tamtych <page nr=74> chwil. Te chwile pełne wielkiego bólu i wielkiej miłości świadczą za mną. Ten gest, moje ręce sięgające po słoik z lekarstwem, pusty słoik, który potoczył się