żadnych doświadczeń i odtwarza, co tylko zarejestrowało. Sprawia to wrażenie bezrozumnie zmiksowanego monologu. Mhm, nie jest to jednak opinia powszechna; moja żona, ksenobiolog zresztą, uważa, że organ drzew wiadomości odpowiedzialny za gromadzenie i selekcję danych dźwiękowych zdradza pewne analogie do mózgu i kryje w sobie znaczny potencjał... Pojmuje pan: za miliard lat... Tak jest zawsze, jaka by to nie była planeta - zawsze pojawiamy się o ten miliard lat za wcześnie, jakbyśmy byli jakimiś galaktycznymi wcześniakami, cholera, tam w Raju to wobec tego jest chyba śmietnik ginekologa, pozostałości po kosmicznej aborcji; niech to szlag, wychodzi, że...<br>- Upił się pan?<br>Van der Kroege