w trakcie pertraktacji o kredyt z Banku Świata w kwocie 100 milionów dolarów na inwestycje portowe i drugie tyle na inwestycje kolejowe, pertraktuje z Anglią, z Niemcami, ze Szwajcarią. Wszyscy chętnie, ba, skwapliwie pożyczają nowemu dłużnikowi, o którym wiadomo, że ma zapewniony; murowany dochód dewizowy z turystyki w kwocie blisko miliarda dolarów rocznie. Te dochody, te kredyty pozwolą Hiszpanii, według dzisiejszych przewidywań, zwiększyć w ciągu kilku lat import o 40%: import maszyn, samochodów, surowców, żywności - bo Hiszpania odczuwa silny brak mięsa i nabiału, i tych braków nie może własną zwiększoną produkcją zastąpić, bo jej gleba nie daje paszy, gospodarka hodowlana nie