Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
kurs sięgnął już 4,30 zł, ale nic nie wróżyło dramatycznych wydarzeń. Kamykiem, który poruszył lawinę, okazała się "wielka majówka". W piątek 28 kwietnia na międzybankowym rynku walutowym ruch powoli zamierał. W tym momencie o swoich polskich interesach przypomnieli sobie zagraniczni inwestorzy, którzy w polskich papierach dłużnych mieli ulokowanych kilka miliardów dolarów. Obawiali się, że ogłoszenie komunikatu o deficycie obrotów bieżących źle wpłynie na kondycję złotego. Za pośrednictwem Londynu rozpoczęli pospieszną wyprzedaż. Masowa ucieczka tzw. inwestorów portfelowych wywołała popyt na dolary, a londyńskie transakcje zaczęły coraz silniej wpływać na kurs złotego. Pod koniec dnia - w ów piątek 28 kwietnia - dolar kosztował
kurs sięgnął już 4,30 zł, ale nic nie wróżyło dramatycznych wydarzeń. Kamykiem, który poruszył lawinę, okazała się "wielka majówka". W piątek 28 kwietnia na międzybankowym rynku walutowym ruch powoli zamierał. W tym momencie o swoich polskich interesach przypomnieli sobie zagraniczni inwestorzy, którzy w polskich papierach dłużnych mieli ulokowanych kilka miliardów dolarów. Obawiali się, że ogłoszenie komunikatu o deficycie obrotów bieżących źle wpłynie na kondycję złotego. Za pośrednictwem Londynu rozpoczęli pospieszną wyprzedaż. Masowa ucieczka tzw. inwestorów portfelowych wywołała popyt na dolary, a londyńskie transakcje zaczęły coraz silniej wpływać na kurs złotego. Pod koniec dnia - w ów piątek 28 kwietnia - dolar kosztował
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego