Orzeczenia te miałyby stać się podstawą działania dla innych wypędzonych. W niedawnej rozmowie z &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Pawelka&lt;/&gt; nie krył, iż pierwsze pozwy złożone zostaną w polskich sądach przez obywateli niemieckich, przesiedleńców z &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt;. Jak twierdzi &lt;name type="person"&gt;Pawelka&lt;/&gt;, wielu z nich zostało zmuszonych do opuszczenia naszego kraju po wojnie, a ich mienie skonfiskowano, mimo iż mieli polskie obywatelstwo.<br>W niedawnym wywiadzie dla prawicowego tygodnika &lt;name type="tit"&gt;"Junge Freiheit"&lt;/&gt;, szef &lt;name type="org"&gt;Pruskiego Powiernictwa&lt;/&gt; tłumaczył, iż nie należy się spodziewać złożenia pozwów odszkodowawczych bezpośrednio po 1 maja tego roku, czyli po formalnym przyjęciu &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt; do &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt;. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Będziemy próbowali uregulować kilka wybranych spraw na zasadzie ugody na możliwie najniższym szczeblu&lt;/&gt;&lt;/&gt; - twierdzi