Typ tekstu: Książka
Autor: Życiński Józef
Tytuł: Ziarno samotności
Rok: 1997
biologiem można źle mówić o książkach Goulda, zaś w polemice z fizykiem można nie zostawić suchej nitki na interpretacji mechaniki kwantowej przedstawionej przez Everetta. Nie można natomiast podobnej krytyki uprawiać w rozmowie z sympatykiem książek Danikena, miłośnikiem New Age, psychotroniki albo postmodernizmu. Ich emocjonalne, pełne bólu reakcje świadczą wówczas, iż mimo woli weszliśmy w dziedzinę stanowiącą czyjeś życiowe credo, zaś krytykowane przez nas opinie stanowią dla naszych rozmówców zbiór najgłębszych przekonań bronionych z emocją i pasją. Sympatyków Danikena nie należy nawracać, podobnie jak nie nawracamy czytelników Mniszkówny czy melomanów ceniących wyżej disco polo niż Mozarta. Wystarczy, że myślimy wtedy swoje. Z postmodernizmem
biologiem można źle mówić o książkach <name type="person">Goulda</>, zaś w polemice z fizykiem można nie zostawić suchej nitki na interpretacji mechaniki kwantowej przedstawionej przez <name type="person">Everetta</>. Nie można natomiast podobnej krytyki uprawiać w rozmowie z sympatykiem książek <name type="person">Danikena</>, miłośnikiem New Age, psychotroniki albo postmodernizmu. Ich emocjonalne, pełne bólu reakcje świadczą wówczas, iż mimo woli weszliśmy w dziedzinę stanowiącą czyjeś życiowe credo, zaś krytykowane przez nas opinie stanowią dla naszych rozmówców zbiór najgłębszych przekonań bronionych z emocją i pasją. Sympatyków <name type="person">Danikena</> nie należy nawracać, podobnie jak nie nawracamy czytelników <name type="person">Mniszkówny</> czy melomanów ceniących wyżej disco polo niż <name type="person">Mozarta</>. Wystarczy, że myślimy wtedy swoje. Z postmodernizmem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego