Typ tekstu: Książka
Autor: red. Gomulicka Barbara
Tytuł: Pisarze polskiego oświecenia
Rok: 1996
przyjaciół tylko on jeden powrócił do Krakowa. Boso.
O przyjacielu nie zapomniał, co więcej, ocalił go – jak to się po dziś dzień powtarza – od niepamięci. Docenił wartość poetycką jego utworów. Mimo to spotykały się one na ogół z lekceważeniem bądź przemilczeniem. Jeśli już wzmiankowano o Reklewskim, to niejako mimochodem, jako o przyjacielu Kazimierza Brodzińskiego. Znaczenie jego własnej twórczości bagatelizowano. Pierwszy z krytyków, Józef Lipiński, przyznał wprawdzie, że „Reklewski wystawia trafnie wesołość zabawy i żywość ludu krakowskiego", i zaraz dodawał: „Ale wiersz powszechnie zbyt wymuszony, wyszukany i więcej niż przystoi sielankom w myślach, w obrotach i w wyrazach
przyjaciół tylko on jeden powrócił do Krakowa. Boso.<br> O przyjacielu nie zapomniał, co więcej, ocalił go &#150; jak to się po dziś dzień powtarza &#150; od niepamięci. Docenił wartość poetycką jego utworów. Mimo to spotykały się one na ogół z lekceważeniem bądź przemilczeniem. Jeśli już wzmiankowano o Reklewskim, to niejako mimochodem, jako o przyjacielu Kazimierza Brodzińskiego. Znaczenie jego własnej twórczości bagatelizowano. Pierwszy z krytyków, Józef Lipiński, przyznał wprawdzie, że &#132;Reklewski wystawia trafnie wesołość zabawy i żywość ludu krakowskiego", i zaraz dodawał: &#132;Ale wiersz powszechnie zbyt wymuszony, wyszukany i więcej niż przystoi sielankom w myślach, w obrotach i w wyrazach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego