Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
tą hulajnogę, co ją na promocji tam nabyła, ale przecież jeden raz wiosny nie czyni, no może dwa razy i tyle. Kto by się o to obrażał?
- Żeby tak każdy jak pani myślał, to by było dobrze - przytakuje jej ksiądz.

Wchodzą do środka i słychać jak się modlą, a potem ministranci wychodzą, drzwi się zamykają i nic już nie widać.
- No - mówi do siebie ojciec - Ciekawe jaki sobie samochód kupi w tym roku.
Mama za to czyha pod wziernikiem dalej, żeby nie przeoczyć i szybko drzwi otworzyć. Dzwonek dzwoni. Mama otwiera - proszę przygotować się do wizyty - mówią ministranci nienaturalnie poważni, a
tą hulajnogę, co ją na promocji tam nabyła, ale przecież jeden raz wiosny nie czyni, no może dwa razy i tyle. Kto by się o to obrażał?<br>- Żeby tak każdy jak pani myślał, to by było dobrze - przytakuje jej ksiądz.<br><br>Wchodzą do środka i słychać jak się modlą, a potem ministranci wychodzą, drzwi się zamykają i nic już nie widać.<br>- No - mówi do siebie ojciec - Ciekawe jaki sobie samochód kupi w tym roku.<br>Mama za to czyha pod wziernikiem dalej, żeby nie przeoczyć i szybko drzwi otworzyć. Dzwonek dzwoni. Mama otwiera - proszę przygotować się do wizyty - mówią ministranci nienaturalnie poważni, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego