Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Prudnicki
Nr: 10.20 (42)
Miejsce wydania: Prudnik
Rok: 2004
po środowym meczu rozgrywanym w Przemyślu prudnicka Pogoń nadal zachowała miano niepokonanej drużyny w tym sezonie. Rozstrzygnięcie w konfrontacji z przemyskimi niedźwiadkami nastąpiło dopiero w końcówce. Jeszcze na czterdzieści sekund przed zakończeniem wygrywała Pogoń, jednak decydujące słowo należało do Poloni.
Spotkanie w hali przy ulicy Sienkiewicza rozpoczęło się z 15-minutowym opóźnieniem. Powodem tego byli sędziowie, którzy nie dojechali na czas...
W pierwszej kwarcie po za początkiem (3min. 5:2 dla Poloni) inicjatywa należała do przyjezdnych. Po siedmiu minutach gry, dzięki trafieniom Jankowskiego oraz braci Łakisów prudniczanie prowadzili 11:7. Kilkupunktową przewagę Pogoń utrzymała do końca pierwszej kwarty, która zakończyła się
po środowym meczu rozgrywanym w Przemyślu prudnicka Pogoń nadal zachowała miano niepokonanej drużyny w tym sezonie. Rozstrzygnięcie w konfrontacji z przemyskimi niedźwiadkami nastąpiło dopiero w końcówce. Jeszcze na czterdzieści sekund przed zakończeniem wygrywała Pogoń, jednak decydujące słowo należało do Poloni. <br>Spotkanie w hali przy ulicy Sienkiewicza rozpoczęło się z 15-minutowym opóźnieniem. Powodem tego byli sędziowie, którzy nie dojechali na czas... <br>W pierwszej kwarcie po za początkiem (3min. 5:2 dla Poloni) inicjatywa należała do przyjezdnych. Po siedmiu minutach gry, dzięki trafieniom Jankowskiego oraz braci Łakisów prudniczanie prowadzili 11:7. Kilkupunktową przewagę Pogoń utrzymała do końca pierwszej kwarty, która zakończyła się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego