Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Wiersze
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1958-1975
PIWEM REQUIEM
...Że się pewien browarny w trumienkowe dyby
Wtroczył, a był czas lipca, kiedy nawet pije
Jedyny Abstynent z pobliskiej Sadyby -
Budce z Piwem sprawiono doszczętne Requiem
Najpierw Milusią kładli na pudła sarkofag
(Od rzeźnych przewożenia było podłe pudło)
Chociaż jak na lawecie biło blaskiem powag
Rozkoszy naszej złotej miododajne źródło.
Takiej Świętej Miłości nie przewidział z Warmii
Katabas - Wierszokleta, ni zamysł Augusta,
Z jaką w śmierć odchodziła, którą lud się karmił,
Policzki znał od wewnątrz, dystyngował usta
I trepakiem by nazwać one nóg słanianie,
Którym w "Marszu Żałobnym'' chełpił się Ujejski
Przy krokach boleściwych, kiedy Sadybianie
Szli żegnać swój
PIWEM REQUIEM&lt;/&gt;<br>...Że się pewien browarny w trumienkowe dyby<br>Wtroczył, a był czas lipca, kiedy nawet pije<br>Jedyny Abstynent z pobliskiej Sadyby -<br>Budce z Piwem sprawiono doszczętne Requiem<br>Najpierw Milusią kładli na pudła sarkofag<br>(Od rzeźnych przewożenia było podłe pudło)<br>Chociaż jak na lawecie biło blaskiem powag<br>Rozkoszy naszej złotej miododajne źródło.<br>Takiej Świętej Miłości nie przewidział z Warmii<br>Katabas - Wierszokleta, ni zamysł Augusta,<br>Z jaką w śmierć odchodziła, którą lud się karmił,<br>Policzki znał od wewnątrz, dystyngował usta<br>I trepakiem by nazwać one nóg słanianie,<br>Którym w "Marszu Żałobnym'' chełpił się Ujejski<br>Przy krokach boleściwych, kiedy Sadybianie<br>Szli żegnać swój
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego