Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
się ludzie w charakterystycznych strojach, rodem z filmu "Jak zdobywano Dziki Zachód". Nagle, nie wiadomo skąd, pojawił się dyliżans. Obserwowałem to miasteczko tylko kilka minut. Potem obraz stracił wrażenie trójwymiarowości, zaczął blednąć, aż wreszcie rozpłynął się w powietrzu". Pistoen sporządził dokładny plan miasta. Rozmawiał z ludźmi, którzy również widzieli ten miraż i porównywał opisy. Doszedł do wniosku, że w Wyoming pojawia się to samo miasteczko. Prawdopodobnie za każdym razem można obserwować ten sam moment z jego życia. Nauczyciel postanowił wybrać się w te okolice na dłużej. Chce zamieszkać w przyczepie kempingowej i czekać na następne pojawienie się mirażu. Zabierze ze sobą
się ludzie w charakterystycznych strojach, rodem z filmu "Jak zdobywano Dziki Zachód". Nagle, nie wiadomo skąd, pojawił się dyliżans. Obserwowałem to miasteczko tylko kilka minut. Potem obraz stracił wrażenie trójwymiarowości, zaczął blednąć, aż wreszcie rozpłynął się w powietrzu"</></>. Pistoen sporządził dokładny plan miasta. Rozmawiał z ludźmi, którzy również widzieli ten miraż i porównywał opisy. Doszedł do wniosku, że w Wyoming pojawia się to samo miasteczko. Prawdopodobnie za każdym razem można obserwować ten sam moment z jego życia. Nauczyciel postanowił wybrać się w te okolice na dłużej. Chce zamieszkać w przyczepie kempingowej i czekać na następne pojawienie się mirażu. Zabierze ze sobą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego