Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
rewolucji francuskiej. On ma jednak rację, ten bydlak!
Wchodzi Dorota i nakrywa do stołu
Gdzież całe moje wychowanie, gdzie cała moja niby-arystokratyczna finezja? A jednak trzeba się skupić do ostatniej walki i być sobą na nowo.
Innym tonem
Moja Doroto, proszę mi dać mój czarny czepek.
Dorota podaje. Matka mizdrzy się do siebie przed lustrem na prawo. Dzwonek. Matka siada bezwładnie. Dorota idzie otworzyć. Wchodzi Zofia
i Leon
LEON
Mateczko, oto moja narzeczona, panna Zofia Plejtus - jedyna kobieta, którą bez dysonansu wewnętrznego możemy przyjąć do naszego domu.
Dorota nakrywa dalej
MATKA
Do mojego domu.
Wstaje
Dobry wieczór pani.
Zofia chce
rewolucji francuskiej. On ma jednak rację, ten bydlak!<br> Wchodzi Dorota i nakrywa do stołu<br>Gdzież całe moje wychowanie, gdzie cała moja niby-arystokratyczna finezja? A jednak trzeba się skupić do ostatniej walki i być sobą na nowo.<br> Innym tonem<br>Moja Doroto, proszę mi dać mój czarny czepek.<br> Dorota podaje. Matka mizdrzy się do siebie przed lustrem na prawo. Dzwonek. Matka siada bezwładnie. Dorota idzie otworzyć. Wchodzi Zofia<br> i Leon<br> LEON<br>Mateczko, oto moja narzeczona, panna Zofia Plejtus - jedyna kobieta, którą bez dysonansu wewnętrznego możemy przyjąć do naszego domu.<br> Dorota nakrywa dalej<br> MATKA<br>Do mojego domu.<br> Wstaje<br>Dobry wieczór pani.<br> Zofia chce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego