Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.09 (7)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dały. Czy śmierć młodego człowieka ich ruszy? - zastanawia się Katarzyna Andrzejewska, najbliższa przyjaciółka chłopaka.
Kilkadziesiąt osób, znajomych zmarłego, przez pół godziny co pewien czas wchodziło na pasy i blokowało ruch. Chcieli w ten sposób pożegnać Mikołaja i zwrócić szczególną uwagę na to miejsce.
Przejście jest szerokie. W każdą stronę kierowcy mkną dwoma pasami. Jeden się zatrzyma, żeby przepuścić pieszego, drugi nie. Tak właśnie został potrącony Mikołaj. - Zarząd Dróg Miejskich odpowiedział nam, że świateł tu nie zamontuje, bo między tym przejściem a najbliższym skrzyżowaniem z sygnalizacją jest za mała odległość. Przecież to jakiś absurd. Tu giną ludzie! - oburza się Marta Żebrowska, dyrektorka
dały. Czy śmierć młodego człowieka ich ruszy?&lt;/&gt; - zastanawia się Katarzyna Andrzejewska, najbliższa przyjaciółka chłopaka. <br>Kilkadziesiąt osób, znajomych zmarłego, przez pół godziny co pewien czas wchodziło na pasy i blokowało ruch. Chcieli w ten sposób pożegnać Mikołaja i zwrócić szczególną uwagę na to miejsce. <br>Przejście jest szerokie. W każdą stronę kierowcy mkną dwoma pasami. Jeden się zatrzyma, żeby przepuścić pieszego, drugi nie. Tak właśnie został potrącony Mikołaj. &lt;q&gt;- Zarząd Dróg Miejskich odpowiedział nam, że świateł tu nie zamontuje, bo między tym przejściem a najbliższym skrzyżowaniem z sygnalizacją jest za mała odległość. Przecież to jakiś absurd. Tu giną ludzie!&lt;/&gt; - oburza się Marta Żebrowska, dyrektorka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego