Typ tekstu: Książka
Autor: Kofta Krystyna
Tytuł: Wióry
Rok: 1996
umysłu przekazałem tobie, wiem, że potrafisz pisać piękne wiersze (bo on był poetą), że pięknie malujesz, że rachujesz w pamięci jak nikt inny, ale muszę cię przestrzec, że ja w młodości byłem taki sam... - I rozpłakał się na łóżku śmierci, że takie dziedzictwo mu zostawia oprócz korony, wziął za rękę młodego Amenotepa i przybliżył go do siebie, a potem powiedział mu w samo ucho: - W ołtarzu w świątyni, gdzie chodziłem się modlić, za tarczą Najwyższego Boga... - Przymknął na moment oczy, bo już mu było trudno się skupić i zapomniał, o czym chciał mówić, bo śmierć stała niedaleko i tylko czekała, aż
umysłu przekazałem tobie, wiem, że potrafisz pisać piękne wiersze (bo on był poetą), że pięknie malujesz, że rachujesz w pamięci jak nikt inny, ale muszę cię przestrzec, że ja w młodości byłem taki sam... - I rozpłakał się na łóżku śmierci, że takie dziedzictwo mu zostawia oprócz korony, wziął za rękę młodego Amenotepa i przybliżył go do siebie, a potem powiedział mu w samo ucho: - W ołtarzu w świątyni, gdzie chodziłem się modlić, za tarczą Najwyższego Boga... - Przymknął na moment oczy, bo już mu było trudno się skupić i zapomniał, o czym chciał mówić, bo śmierć stała niedaleko i tylko czekała, aż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego