Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
prawdziwie miłować. Siebie między takimi uważał za mało sercowego, wstydził się tego, że z każdej niedoli wstawał jakby jeszcze lepiej kwitnący.
Bo żeby tę siłę pocieszycielską dawały mu praktyki religijne, mógłby taki stan rzeczy uważać za godną dziękczynienia łaskę Bożą, ale on nie był zbyt skrupulatnym synem Kościoła, zwłaszcza w młodości, którą spędził śród tak różnie myślących ludzi, tak rozmaitych wyznań i światów. Tylko tak z natury miał to do siebie, że na co spojrzał, ku czemu się obrócił, dla każdej rzeczy zdawało mu się wartym żyć. Nawet i palcem nie ruszając, czuł się biorącym udział we wszystkim, co się działo
prawdziwie miłować. Siebie między takimi uważał za mało sercowego, wstydził się tego, że z każdej niedoli wstawał jakby jeszcze lepiej kwitnący.<br>Bo żeby tę siłę pocieszycielską dawały mu praktyki religijne, mógłby taki stan rzeczy uważać za godną dziękczynienia łaskę Bożą, ale on nie był zbyt skrupulatnym synem Kościoła, zwłaszcza w młodości, którą spędził śród tak różnie myślących ludzi, tak rozmaitych wyznań i światów. Tylko tak z natury miał to do siebie, że na co spojrzał, ku czemu się obrócił, dla każdej rzeczy zdawało mu się wartym żyć. Nawet i palcem nie ruszając, czuł się biorącym udział we wszystkim, co się działo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego