którzy przepracowali 14.484 &lt;orig&gt;osobogodzin&lt;/&gt;.<br>&lt;au&gt;fig.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Przypomnienie Władysława Groblickiego&lt;/tit&gt;<br><br>21 października minęło dziesięć lat od śmierci śp. Władysława Groblickiego, który przez 53 lata był organistą w Szaflarach. Znali go ludzie bardzo szeroko, bo do kościoła chodzili wtedy aż od Gronkowa, leśnicy i Gronia po Zaskale, Maruszynę i Skrzypne, a kiedy młody organista obejmował swoją posadę w 1936 roku, to jeszcze i Biały Dunajec, Bańska Wyżna i Leszczyny przynależały też do parafii szaflarskiej.<br>Zwali go wszyscy "Organistą Groblickim", co wyrażało zarówno szacunek, jak i pewną bezpośredniość, która zawiązywała się przez niezapomniane wizyty pana Władysława w każdym domu, gdy roznosił opłatki. Lubił z