Chopina w Chile!</><br><br><div><tit>DON ERICH</><br>W Santiago, podobnie jak w Warszawie, nietrudno natknąć się na ludzi, którzy uczestniczyli w ważnych wydarzeniach historycznych. Pewnego dnia poszedłem do Akademii Dyplomatycznej, która mieści się w bardzo ładnym pałacyku, posiada piękne salony i ( co jest nie bez znaczenia ( fortepian. Postanowiliśmy urządzić tam koncert chopinowski młodych pianistów chilijskich. Z ramienia akademii przyjął mnie wicedyrektor, ambasador James Holger. Na organizację koncertu zgodził się z entuzjazmem, sam jest melomanem, a jego żona, Cecylia ( jest pianistką. Przed objęciem stanowiska w Akademii Dyplomatycznej Holger był ambasadorem w Moskwie, a wcześniej, w 1992 roku, prowadził trudne rokowania z Niemcami i Rosją